5.11.15

Kocie życie

Mela jest królową berlińskiej dzielnicy Mitte. Miejscówka jest obłędna: malutkie kawiarnie, pachnące cukiernie i piekarnie, a jak ktoś lubi poszlajać się nocą to zadymionych barów też nie brakuje. Na Meli te wszystkie atrakcje nie robią najmniejszego wrażenia. Dni mijają jej spokojnie. Głównie na spaniu. W słoneczną pogodę lubi poskakać jak konik i galopem pokonać dystans: od okna do okna. Jej ulubionym zajęciem jest wylegiwanie się w słońcu. Ze względu na swój wiek i dużą sprawność fizyczną nazywana jest przez swoich współlokatorów Cat Fonda od aktorki Jane Fondy. Przez kilka dni byłam kocią opiekunką. Byłam na każde miauknięcie.
- Miau..., polej mnie wodą z kranu.
- Miau..., otwórz drzwi od balkonu.
- Miau..., zrób coś, nudzi mi się.

photos by Gray Cat Can Fly

4 comments :

  1. Cat Fonda made my day :)

    ReplyDelete
  2. Piękne - i kot, i mieszkanie! :)

    ReplyDelete
  3. To prawda, w mieszkaniu czułam się rewalecyjnie : ) Światlo, kolory, faktury, cudowna kotka : ) to wszystko sprawia, że przyjemnie jest przebywać w takim wnętrzu.

    ReplyDelete